piątek, 24 lipca 2015

Siedem pytań do... Augusty Docher. Wyniki.





1) Niech sobie Pani wyobrazi taką scenę... pewnej nocy wraz z mężem zamieniacie się ciałami. Po przebudzeniu stwierdza Pani, że stało się coś dziwnego, lecz nie zauważa tego, póki nie stanie przed lustrem. Jaka byłaby pierwsza myśl/słowa po odkryciu tego "zdarzenia"? :)

Biedny mąż :D Jestem starsza o 7 lat, więc kiepsko by wyszedł na tej zamianie. Pytanie, czy ta zamiana byłaby stała, jeśli tak - prawdziwy horror, a jeśli na załóżmy jeden dzień - świetna sprawa. Chyba każda z nas chciałaby choć na chwilę być facetem?


2) Jakich bohaterów woli Pani kreować - miłych i sympatycznych, czy raczej "czarne charaktery"? Których "tworzy się" łatwiej?

Miłych i sympatycznych. Mam spory problem z tworzeniem "czarnych charakterów". Notorycznie ich "ulepszam", bo wydaje mi się, że człowiek nie może być aż tak podły i ostatecznie zamiast okropnego, złego do szpiku kości bohatera,  otrzymuję biedaka, który po prostu zbłądził... Wynika to pewnie z mojej ogromnej wiary w ludzi, naiwności i zbyt hojnie rozdawanych kredytów zaufania, którymi obdarzam wszystkie nowo poznane osoby. Nie potrafię uświadomić sobie tego, że ktoś może być złym człowiekiem, bo po prostu tak chce. Zawsze próbuję wytłumaczyć: że trudne dzieciństwo, że otoczenie, że to, że siamto... I często obrywam, bo gdy ma się miękkie serce, to wiadomo...


3) Czy była Pani na festiwalu filmowym w Cannes? Którego aktora poprosiłaby Pani o autograf i któremu dałaby się Pani porwać i dokąd?

Byłam. Zwiedziłam większość miejsc, o których pisałam. Cannes, Antibes... O autograf poprosiłabym wielu aktorów. Wymienię miejsca medalowe: Daniela Craiga (i jemu dałabym się porwać, ale bez zobowiązań), Roberta Pattisona, Kevina Costnera.


4) Czym jest dla Ciebie prawdziwa miłość? Czy byłabyś w stanie dla miłości zmienić całe swoje dotychczasowe życie wbrew wszystkiemu i wszystkim?

Nie tylko byłabym w stanie, ale i tak zrobiłam. Od kilkunastu lat żyję w szczęśliwym związku z fantastycznym facetem i jedyne, czego żałuję to tego, że zbyt długo zwlekałam z decyzją o zmianie swojego życia.


5) Jestem ciekawa, czego najbardziej bała się Pani w związku z debiutem "Eperu"? A może jest Pani na tyle odważna, że nie miała Pani absolutnie żadnych obaw :)

Bałam się i boję. Bardzo. Tego, jak zostanie przyjęta powieść, czy będzie się podobać, czy Czytelniczki pokochają moich bohaterów, czy nie będą żałować poświęconego na lekturę czasu (i pieniędzy też), czy Eperu dostarczy im emocji. Przypuszczam, że nawet pisarze (prawdziwi, tacy z ogromnym dorobkiem lub spektakularnym debiutem na koncie), gdy wypuszczają w świat swoje kolejne "dziecko" zawsze przeżywają to na nowo, jak debiut.


6) Na stronie Wydawnictwa Bis przeczytałam o Pani:
"Mama, żona, córka i siostra.
Plastyczka, księgowa, manicurzystka i pisarka.
Ogrodnik, kura domowa i bizneswoman.
Polka, Ślązaczka.
Tradycjonalistka modyfikowana.
Ale przede wszystkim kobieta z krwi i kości"
Skąd tyle zawodów nie związanych zupełnie ze sobą ? Kura domowa czy bizneswomen, co bliższe Pani sercu?

Gdy ma się 45 lat, urodziło w latach siedemdziesiątych, mieszka w Polsce, zdobyło wykształcenie plastyczne, ekonomiczne i kosmetyczne - może tak właśnie być ;) A jeśli chodzi o wybór: kura vs. bizneswoman, zdecydowanie kura :) Jestem domatorką, od kilku lat spełniam się pracując wyłącznie w domu.  Uwielbiam mój dom, świadomość, że nigdzie nie muszę wychodzić rano. 


7) Czy chciałaby pani odrodzić się w innym wcieleniu? (Jeśli tak, jako kto?)



Pewnie, że tak. Jako kobieta mieszkająca w kraju anglojęzycznym. Stanowiskiem księżnej Kate bym nie pogardziła ;)

Nagroda w postaci egzemplarza "Eperu" trafi do Magnolii. Gratuluję. 

12 komentarzy:

  1. :) Gratulacje Magnolio, a Tobie Aniu serdeczne dzięki za zorganizowanie konkursu. (Augusta Docher).

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie. Mamy podobne typy jeśli chodzi o aktorów:):) Ja dałabym się porwać Matthew McConaugheyowi. Pozdrawiam
    Gratuluję Magnolii, a na spotkanie z książką przyjdzie mi jeszcze poczekać:( Ale pocieszam się, że warto poczekać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ma wisieć nie utonie ;)
      Ja dziękuję za bardzo ciekawe pytanie.

      Usuń
    2. Zaczęłam czytać i nie mogę się oderwać. Zdam relację po weekendzie :)

      Usuń
    3. Zaczęłam czytać i nie mogę się oderwać. Zdam relację po weekendzie :)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten weekend spędzę z Pani książką i jestem przekonana, że niebawem wyruszę w niezapomnianą podróż i przeżyję wiele przygód. Ciekawy i interesujący wywiad. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa, za lekturę Eperu i mam nadzieję, że się spodoba. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Te miękkie serca chyba kiedyś nas zgubią;) Ja też często słyszę, że jestem "za dobra";) Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź:)
    Bardzo ciekawy wywiad.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szaleję z radości :D Dziękuję ślicznie Tobie Ania oraz Pani Beacie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję zwyciężczyni!☺☺i troszkę zazdroszczę wygranej😜

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na fanpage Augusty Docher - tam znajdziesz linki do wszystkich trwających konkursów :)
    https://www.facebook.com/AugustaDocher

    OdpowiedzUsuń